Pytania do Burmistrza | Lubliniec

Po zakonczeniu remontu ul. paderewskiego bedzie to z pewnościa jeden z najbardziej okazałych ciagów komunikacyjnych w mieście. Czy w zwiazku z tym mozna by zmienic nazwe (niekoniecznie w papierach jesli to by bylo za drogie ale choćby na tabliczkach) z ulicy na trase? Trasa Paderewskiego brzmi bardziej reprezentacyjnie,

Szanowny Panie Burmistrzu Czytając odpowiedzi na pytania mieszkańców zobaczyłam, że co jakiś czas przewija się temat sprzątania po pieskach. Sama jestem posiadaczką dwóch czworonogów i zainteresował mnie ten temat. Od dłuższego czasu zaopatruje się w woreczki do sprzątania odchodów- jednak cóż z tego, jeśli w naszym mieście nie ma ich gdzie wyrzucić? Nigdzie nie znalazłam specjalnych pojemników, jakie często widuję w innych miastach, za to zwrócono mi kiedyś niezbyt miło uwagę, gdy po sprzątnięciu do woreczka psiej kupki, chciałam ją wrzucić do ogólnodostępnego kosza na śmieci przy chodniku. Mamy sprzątać po psach, to oczywiste, ale gdzie mamy te torebki potem wkładać? Do kieszeni? Do torebki? Czy nieść w ręku do samego domu? Pomijam fakt, że tylko w tym nowym sklepie zoologicznym można spotkać woreczki w miarę przystępnej cenie, bo na to już Pan nie ma wpływu, ale może dałoby się jako miasto zaopatrzyć w hurtowe ilości takich rzeczy i rozprowadzić je po kioskach ruchu, sklepach, innych miejscach, gdzie można spotkać ludzi spacerujących z psami i ustalić z góry ich cenę, narzucając minimalną marżę dla sprzedających? Znalazłam kilka stron internetowych, na których oferowane są nie tylko biodegradowalne woreczki, ale też właśnie wspomniane wcześniej pojemniki. Nie ma obawy, że będą zapełniane innymi śmieciami- otwory w nich są tak małe, że pozwalają tylko na wrzucenie takiego woreczka. W wielu dużych miastach Polski widuję takie kosze- właściciele psów mają co zrobić z odpadami, a mieszkańcy miast nie muszą narzekać na niemiłe widoki. Proszę spróbować zrozumieć nas, właścicieli psów- chętnie posprzątamy, jeśli będziemy mieli jak to zrobić. Pozdrawiam

Panie Burmistrzu Od jakiegoś czasu przypatruję się sytuacji ekonomicznej naszego miasta i możliwości rozwoju biznesowego jego mieszkańców. Z przykrością muszę stwierdzić, że przez pojawiające się jak grzyby po deszczu nowe markety sieciowe, coraz więcej ludzi, którzy od lat prowadzili swoje sklepy, muszą je zamykać, bo nie są w stanie wygrać z tak potężną konkurencją. Nowe sklepy, przeważnie otwierane z dotacji z PUP, zamykają się po roku. Mamy w mieście już Kaufland, Inter Marche, Carrefour, Aldi i o zgrozo- 4 Biedronki. Nie jest tajemnicą, że ma dołączyć jeszcze Lidl... Czy jako Burmistrz nie może Pan zablokować powstawania coraz większych sklepów sieciowych i umożliwić nam, Lubliniczanom prowadzenia własnego biznesu w mieście, w którym od dziesięcioleci płacimy podatki? Rozumiem, że market oferuje więcej miejsc pracy, niż osiedlowy sklep, ale przecież można to jakoś zrównoważyć...

Czy ktoś POMYŚLAŁ projektując przebudowę ul. Padereskiego, co stanie się jeśli zamkną przejazd kolejowy na 10 minut (co jest normą)? Już widzę ten sznur samochodów ciągnący się do cmentarza. Nie wspomnę z problemem przejezdności ulicy podczas manewrów parkowania na parkingach. Nie wspomnę o zanieczyszczeniu powietrza w urzędzie szczególnie w okresie letnim, urzędnicy przy otwartych oknach będą delektować się smrodem spalin. Gratuluję tej decyzji.

Panie Burmistrzu, doceniam fakt zrobienia ścieżki pieszo-rowerowej przy ul. Skłodowskiej w Lublińcu. Jednak że elementem zakończającym tę inwestycję (bezpieczeństwa wzdłuż drogi dochodzącej do obwodnicy) powinno być oświetlenie tej ścieżki wraz z drogą.

Gromy się sypią na inwestycję w toku - i niesłusznie. Bowiem znamy krytykantów naszych rond w fazie projektowania i wykonawstwa, a dzisiaj jest ok. - jesteśmy dumni z ruchu na rondach. Zatem jeszcze troche Sz. Mieszkańcy Lublińca trzeba poczekać i wszystko będzie dobrze. Włodarzy miasta "poznaje się nie po tym jak zaczynają, ale jak kończą"- znany cytat, prawda? henry