Pytania do Burmistrza | Lubliniec

Szanowny Panie Burmistrzu Zauważyłem dosyć częste pojawianie się statków powietrznych zwanych dronami nad Lublińcem , zwłaszcza w szeroko rozumianym centrum . Czy Pan Burmistrz ma wiedzę kto i w jakim celu wykorzystuje drony? Czy ten proceder jest zgodny z prawem? Drony latają wieczorem dlatego wtedy je widać.

Witam, Panie Edwardzie chciałbym zapytać komu możemy podziękować za wymianę latarni na osiedlu mieszkaniowym przy ulicy Sobieskiego.Poprzednie latarnie lata świetności miały już za sobą, a obecne ledowe naprawdę spełniają swoją rolę. Pozdrawiam Mieszkaniec osiedla

Witam Serdecznie na wstępie chciałbym zaznaczyć że głosowałem na Pana ale mam pytanie.. byłem dzisiaj na zlocie rodzinnym i ciągle ktoś pytał dlaczego ozdoby świąteczne świecą...( przecież To jest aż nie smaczne jak się na to patrzy...)? przecież w Lublińcu nie jest Ameryka???Pewnie Pan nie odpowie na moje pytanie,ale liczę na szczerą odpowiedź czy myślenie Lublinieckich władców,już jest takie jak ci którzy "Rządzą" w Warszawie ... ???

Szanowny Panie Burmistrzu Od lat pracuję w Niemczech i Holandii. I mam okazję dużo jeździć po tamtejszych drogach. Bardzo dużo tam stref uspokojonego ruchu (Tempo 30). Również stosowane są tam progi zwalniające. Ale są one dłuższe ? kilkumetrowe. Wyniesione są też całe skrzyżowania oraz przejścia dla pieszych. Z prędkością 30 km/h można bez żadnych utrudnień (wstrząsów) przez nie przejechać. Przy większej prędkości są raczej niewygodne. Większość kierowców z zadaną prędkością płynnie przez nie przejeżdża. Nie muszą zwalniać, a po progu znowu przyśpieszać. I te progi wymuszają jazdę z dozwoloną prędkością, czyli spełniają swoją funkcję. Ale też często wracam do rodzinnego Lublińca. Od niedawna są u nas też wprowadzone strefy uspokojonego ruchu. A w tych strefach chyba jedynym rozwiązaniem redukującym prędkość są progi zwalniające. Są one takie krótkie ? kilkudziesięciocentymetrowe. I zawsze mnie nurtuje jak to jest. Niby strefa 30 km/h a zastosowane progi zmuszają praktycznie większość kierowców (również mnie) do przejazdu z prędkością 0 ? 10 km/h. Tylko niektórzy mający lepsze lub stare auta w ogóle nie zwalniają. Praktycznie przejazd przy każdej prędkości wymusza wstrząsy, niszcząc zawieszenia pojazdów ale też szkodząc kierowcom i pasażerom przez drgania. Podobnie rowerzystom. O ile się jedzie samemu na rowerze to można jeszcze te progi ominąć. Ale jak jedzie się w dwójkę, z drugim dzieckiem, to praktycznie muszę siłą rzeczy wjechać na ten próg. I tu mam pytanie do Pana. Jak to jest, że w innych krajach, również w innych miastach Polski można przez strefę 30 km/h i progi zwalniające przejechać płynnie z tą zadaną prędkością, bez żadnych utrudnień i wstrząsów. A u nas trzeba zwalniać przed każdym progiem i to kilkakrotnie. Z 30 km/h do praktycznie 0 ? 10 km/h. Chyba każdy produkowany próg ma przypisaną prędkość z jaką można przez niego przejechać? Jakie prędkości mają te stosowane w Lublińcu? Komu takie krótkie progi służą? Kierowcy zamiast jechać płynnie z jednakową prędkością co chwilę muszą zwalniać, redukować biegi, po przejechaniu progu znowu przyśpieszają. A to zwiększa zużycie paliwa, emisję spalin i hałasu. Czy jest możliwość stosowania takich dłuższych progów zwalniających (kilkumetrowych, kilka takich progów jest już w Lublińcu w formie wyniesionych przejść dla pieszych), które rzeczywiście służą do spowolnienia pojazdów i zapewniają płynną jazdę pojazdów, rowerów, ale też wózków z małymi dziećmi? Te krótkie progi raczej powodują więcej szkód niż korzyści.

Witam. Proszę o ingerencje w sprawie biletów kupowanych online w MDK. Brak jest możliwości kupienia takiego biletu ze zniżką na Kartę Dużej Rodziny. Dlaczego tak się dzieje, ze nie ma w systemie takiej opcji.? Pozdrawiam.

Dzień dobry Panie Burmistrzu. Mam pytanie, czy miasto ma jakieś plany odnośnie poprawy komunikacji tj. ruchu samochodowego przy SP2 w Lublińcu. Wzdłuż ul. Stawowej brak chodnika. Zakręt bardzo ostry przy placu zabaw i nie widać dziecka podążającego w stronę szkoły. Przy szkole ruch jest dwukierunkowy, samochody wyjeżdżające z parkingu i kierujące się na ul. Droniowicką nie widzą małych dzieci. które idą do szkoły. W tym roku dochodziło tam już wielokrotnie do kolizji samochodowych. Przed szkołą jest duży plac, czy nie można zwiększyć powierzchni do parkowania samochodów, lub częściowo wprowadzić ruch jednostronny. Wiem, że zarówno Dyrekcja, jak i Rada Szkoły wielokrotnie zwracały na to uwagę. Proszę o podanie konkretnej odpowiedzi na to pytanie. Rodzic.