Pytania do Burmistrza | Lubliniec

Nie mogę udzielić odpowiedzi, ponieważ zależy to od radnych Rady Miejskiej, a nie ode mnie.

Nie mogę podać takich informacji, ponieważ wniosek o jawne głosowanie zgłoszone przez panią radną Renatę Pilawa został przez radnych odrzucony.

Szanowny Panie,
Wnioski wyciągnąłem już dawno, ponieważ nie jest to pierwsza taka sytuacja. Nie wszyscy muszą mnie lubić jednak nie można mi zarzucić braku konsekwencji w podejmowanych działaniach. Jestem przekonany, że mimo pojawiających się trudności, sprawę uda mi się doprowadzić do końca. Będzie to wymagało trochę czasu, ale w tej sytuacji nie mogę działać bez poparcia ze strony Rady Miejskiej. Przykro mi, że lublinieccy przedsiębiorcy zostali potraktowani w taki sposób, jednak to nie ja wybrałem radnych, z którymi przyszło mi pracować.

Szanowny Panie,
Obecne zdarzenia pokazują, że burmistrz, który nie ma poparcia ze strony większości radnych Rady Miejskiej jest w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ mimo dobrej woli nie może działać zgodnie z własnym przekonaniem. W swojej pracy mając na celu rozwój naszego Miasta zawsze kieruję się dobrem mieszkańców. Przykro mi, że moja wizja Lublińca jest dla radnych niezrozumiałą. Dzieli nas wiele i dzisiaj nie ma już chyba nikt złudzeń, że jest inaczej. Nie pozostaje mi nic innego, jak liczyć na zdrowy rozsądek mieszkańców Lublińca podczas następnych wyborów samorządowych. Ze swojej strony deklaruję, że zaistniała sytuacja mnie nie zniechęca i mimo pojawiających się trudności nadal konsekwentnie będę realizował swoją koncepcję rozwoju naszego Miasta.

Przychylam się do Pana prośby.

Szanowny Panie Marku,
W 2006 r., gdy przygotowywałem swój program wyborczy, budowa nowej pływalni była jednym z moich priorytetów (również duża grupa radnych zbierała podpisy pod takim projektem). Kiedy zostałem burmistrzem (5.12.2006r.) dostałem budżet z 8-milionowym deficytem i kilkoma?kukułczymi jajami?, których rozbicie nie było łatwe, np. Program Ograniczenia Niskiej Emisji podjęty na kilkanaście dni przed wyborami (10,4 mln zł). W 2008 r. rozpoczął się kryzys i zmiany podatkowe w podatku PIT, co zmniejszyło roczne wpływy do naszego budżetu o ok. 2 mln zł rocznie. Pomimo tego podjąłem decyzję o przygotowaniu inwestycji. Jest dokumentacja z ważnym pozwoleniem na budowę.
Koszt budowy nowoczesnej pływalni to 20-22 mln i powiem szczerze, że bez zewnętrznych środków nie uważam, aby rozsądnym było rozpoczynać budowę pływalni. W tej chwili kompletujemy wniosek o 50 % dofinansowania do Ministerstwa Finansów. Mamy już pozytywne opinie Marszałka Województwa, Dowódcy Wojsk Specjalnych, czekamy na opinię Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Wojewody. Również sprzedaż terenów w strefie ekonomicznej na Klonowej może przyspieszyć budowę.
Chcę zwrócić uwagę również na fakt, że realnie nie było żadnych szans, aby uzyskać dofinansowanie unijne na tego typu inwestycję (inaczej było m.in. w województwie opolskim, gdzie prawie wszystkie tego typu obiekty dostały dofinansowanie ze środków unijnych). W ostatnich latach prowadząc rozważną politykę finansową miasta obniżyliśmy zadłużenie miasta o blisko 8 mln zł, prowadząc jednocześnie liczne ważne dla miasta inwestycje. Bardzo chciałbym zrealizować ten projekt i myślę, że w końcu będzie to możliwe.