* Można wyszukiwać po frazie zawartej w pytaniu, odpowiedzi lub nazwie autora. Minimalna liczba wyszukiwanych znaków to 5.
Szanowny Panie Damianie,
w bieżącym roku nie przewiduję kolejnej reklamy naszego miasta.
Szanowny Panie Andrzeju,
planuję spotkanie w tej sprawie z dyrekcją PKP PLK. Każda propozycja ze strony mieszkańców jest brana pod uwagę, jednakże na wszystko potrzebne są środki finansowe oraz odpowiednie działania organizacyjno – prawne.
Szanowny Panie,
ławki na Promenadzie usunięto kilka lat temu z powodu notorycznych niszczeń i dewastacji. Po remoncie zostały zamontowane w innych częściach miasta. W okolicy znajduje się kilka miejsc do odpoczynku np. przy parkingu przy ul. Damrota czy na skwerze Rodziny Stein. W przyszłości nie wykluczam jednak możliwości ponownego zamontowania ławek w tej okolicy. Natomiast ławkę na ścieżce w parku miejskim od ul. Cyrana do ul. 74 GPP usunięto, ponieważ stwarzała zagrożenie bezpieczeństwa użytkowania. Znajduje się tam kilka innych ławek ostatnio wyremontowanych i pomalowanych.
dzielnicowy Straży Miejskiej przeprowadził rozmowę z właścicielem lokalu i otrzymał jednoznaczną deklarację, że zwróci szczególną uwagę, by nie dochodziło do zakłócania ciszy nocnej. Niemniej jednak wszelkie naruszenia porządku publicznego w zakresie zakłócenia spokoju w porze nocnej, należy zgłaszać dyżurnemu Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu lub dyżurnemu Straży Miejskiej w godzinach pracy Straży.
odpowiadając na zadane pytanie pragnę poinformować, że za kanalizację deszczową w drogach gminnych odpowiada Urząd Miasta. Kanalizacja deszczowa jest pod stałym nadzorem technicznym, systematycznie czyszczona, a występujące awarie są na bieżąco usuwane.
Jednakże systemy kanalizacji deszczowej projektowane są tak, by radziły sobie ze skutecznym odprowadzeniem wód opadowych o natężeniu charakterystycznym dla danego obszaru i odpowiadały wytycznym zawartym w obowiązujących normach. Dlatego przy gwałtownych, ponadnormatywnych opadach kolektory kanalizacji deszczowej nie są w stanie odprowadzić tak dużej ilości wody. W ostatnim czasie zjawisko to można zaobserwować w całym kraju.
Nie bez znaczenia jest fakt, że płynąca woda opadowa niesie ze sobą różne nieczystości, które przytykają lub wręcz zatykają wpusty drogowe, uniemożliwiając tym samym skuteczne odprowadzenie wody.
Szanowny Panie Stefanie,
W opisanej przez Pana sytuacji, miasto nie ma możliwości interweniowania w przedmiotowej sprawie. W żadnych przepisach prawnych nie ma podanej odległości sadzenia drzew od granicy działki. Jednakże praktyka powinna być taka, że należy sadzić w odległości większej niż promień zasięgu korony dorosłego osobnika danego gatunku. Zgodnie z art. 144 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeksu cywilnego (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1610 z późn. zm.) właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Z kolei mając na uwadze art. 143 mówiący o tym, że własność gruntu rozciąga się na przestrzeń nad i pod jego powierzchnią, należy stwierdzić, że drzewa należałoby sadzić w takiej odległości od granicy, aby gałęzie zwisały nad gruntem tego właściciela, do którego należą drzewa.
Odsyłam również do przepisów Kodeksu Cywilnego w zakresie art. 149 i 150, które mówią o tym, że cyt.
Art. 149. Właściciel gruntu może wejść na grunt sąsiedni w celu usunięcia zwieszających się z jego drzew gałęzi lub owoców. Właściciel sąsiedniego gruntu może jednak żądać naprawienia wynikłej stąd szkody.
Art. 150. Właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców zwieszających się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia.
Sugeruję, aby nie dopuszczać do sytuacji, które mogą wywoływać konflikty z użytkownikami nieruchomości sąsiadujących. Warto więc w pierwszej kolejności poinformować sąsiada o problemie i np. wyznaczyć mu termin usunięcia przerastających gałęzi, przed podjęciem jakichkolwiek innych działań. Ewentualne roszczenia wynikające z takich sytuacji rozstrzygane są tylko w postępowaniach cywilnych przed sądem powszechnym.