Pytania do Burmistrza | Lubliniec

grafika związana z rozliczeniem podatku dochodowego Przejdź do linku banera
BIP
Unia Europejska

Pytania do Burmistrza

Aby zadać pytanie, skorzystaj z formularza

Przeszukaj* wcześniej zadane pytania i odpowiedzi:

* Można wyszukiwać po frazie zawartej w pytaniu, odpowiedzi lub nazwie autora. Minimalna liczba wyszukiwanych znaków to 5.

  • budynek przy ul.mickiewicza 29

    dzien dobry Panie burmistrzu czy budynek na ul mickiewicza 29 zostanie takze zburzony?jesli nie to co tam powstanie ? pozdrawiam KK
    kk
    12-08-2011
    Budynek Mickiewicza 29 jest wyburzany. Na całej nieruchomości powstanie parking.
  • artykuł z DZ cz. II

    Oczywiście zgadzam się, że komentowanie wypowiedzi innych przedstawicieli administracji publicznej nie należy do Pana obowiązków, to jednak może Pan skomentuje swoją wypowiedź z dnia 30.07 udzielonej do gazety Gospodarka, cytuję: "do tej pory byłem przekonany, że sytuacja w Lenteksie jest dobra" - to mało Pan się interesuje jednym z większych żywicieli mieszkańców Lublińca, jakim jest Lentex, bo sytuacja od dawna jest tragiczna. Dalej cytuję: "miasto nie planuje specjalnej pomocy dla zwolnionych i tłumaczy Pan, że takie działania leżą w gestii PUP-u". To co Pan jako burmistrz może w tym mieście? Chyba NIC!!! Do następnej kadencji, życzymy powodzenia.
    zwolniona z wydziału konfekcji
    11-08-2011
    Jako burmistrz mam określone prawem zadania do realizacji. Lentex jest zakładem prywatnym i to akcjonariusze decydują, kto i w jaki sposób tym zakładem zarządza. Do tej pory Lentex płaci wszystkie zobowiązania na rzecz miasta w terminie i nikt wcześniej nie zgłaszał żadnych problemów. Jak każdy burmistrz mogę tyle, ile wynika z prawa obowiązującego w naszym kraju, niestety sprawy bezrobocia są w gestii PUP i Starosty.
  • nauka plywania

    bezplatna nauka plywania dla dzieci od 8-lat,.czy mlodsze dzieciaki sa gorsze ?
    rodzic
    11-08-2011
    Nie, młodsze nie są gorsze. Z inicjatywą nauki pływania wystąpił WOPR, który określił również zasady naboru na tę szkółką. Nauką pływania można objąć nawet niemowlęta, ale musi się znaleźć ktoś, kto wyrazi chęć prowadzenia takie zajęć i będzie to potrafił zrobić w sposób fachowy, gwarantujący maluchom bezpieczeństwo.
  • kino

    dlaczego bilety do kina w mdk sa tak drogie jak w multipleksach a standart do nich sie nierowna.przynajmniej w wakacje mozna bylo zmniejszyc o polowe ceny dla dzieci ,a niezdzierac na pociechach.
    kinoman
    11-08-2011
    Ceny biletów normalnych w dużych kinach wahają się od 19- 22 zł w tygodniu do 22-24 zł w weekend, natomiast cena biletu normalnego w kinie "Karolinka" wynosi 15 zł. Bilet ulgowy do naszego kina to koszt 12 zł. Z myślą o najmłodszych przez całe wakacje, we wtorki mamy dodatkowe seanse o godz. 10.00 w niższej cenie (8-10 zł). Dlatego nie uważam, że mamy drogie bilety. Także standard naszego kina po generalnym remoncie jest wysoki. Już w najbliższy weekend zapraszam najmłodszych na film animowany "KUNG FU PANDA 2", a w kolejny weekend na film pt.:"Kubuś i przyjaciele". Aktualny repertuar na stronie www.mdk.lubliniec.pl w zakładce kino.
  • konkurs

    byly konkursy na najladniejszy ogrod,moze zrobmy konkurs na najladniejszy budynek i najbrzydszy ?
    tubylec
    11-08-2011
    W 2012 r. planujemy powrócić do konkursów, aby zachęcić mieszkańców do upiększania swoich nieruchomości.
  • Tu zadziałała tylko małoskowa zawiść ludzka.

    A problem jest zupełnie inny / a mianowicie : Zauważyłam w Pana w odpowiedziach które związane są z \" Więcej Sklepów , Supermarkety i basta, Handel Markety, Galerie, Lokalny Upadek \" że właściwie zgadza się Pan z wszystkimi w dyskusji, i tymi za i tymi przeciw. Nie o to mi jednak chodzi. A słowa zawarte w tytule nie odnoszą się oczywiście do Pana a do pytających. Kupujący MIESZKANIEC !! - chce tanio i dobrze kupić usługę / zrozumiałe / i spokojnie żyć ! Sprzedający MIESZKANIEC !! - chce dużo sprzedać / zrozumiałe / i spokojnie żyć ! Oczywiście konkurencja musi występować. Prowadzi do rozwoju. Ale mówię tu o zdrowej konkurencji. W naszym kraju doszliśmy jednak do tzw. (" dzikiego kraju "). Wyjaśniam ! Niemcy - gmina m/w Lubliniec. 4 apteki - następnej nie ma możliwości otwarcia / decyzja gminy / !! 5 piekarń - następnej nie ma możliwości otwarcia / decyzja gminy / !! 9 zakładów fryzjerskich - następnych nie ma możliwości otwarcia / decyzja gminy / !! Zarabiają, płacą podatki, spokojnie i GODNIE żyją. Są reguły, konkretne przepisy, wymogi i porządek. Polska - gmina Lubliniec Robisz co chcesz, otwierasz co chcesz, ograniczeń nie ma - władze to nie interesuje, Podatki ?- nie ma z czego płacić / wzajemna wybijanka /, zarobki - w końcu trzeba jechać do Holandii, żyjesz niespokojnie. Taka rynkowa dzicz zwana pięknie polską demokracją. Pana jako Burmistrza czy Pana Starosty to nie dotyczy - brak konkurencji, więc problem trudniej chyba zrozumieć. Nie chodzi tu tylko o handel, usługi. Jak pisze siwy \" bedzie wieksza konkurencja ,to prywaciarze zmiekna \" Ow Siwy może np. jest wieloletnim kucharzem u prywaciarza. Jest ich tam trzech, ale nagle znalazła się obok nowa firma, preżna co za ambicję postawiła sobie wybicie z rynku Siwego dobrago fachowca i jego szefa którzy nie mają talkiego przebicia. I Siwy po pewnym czasie jedzie do jednak Holandii. Tamci po pewnym czasie też popłynęli.. Obok Tur... powstanie AB... / może uda się wybić konkurencję. Obok Len... powstanie Nov... / może uda się wybić konkurencję Muszą być pewne reguły, zasady, przepisy i to konkretne. Inaczej powybijamy się nawzajem i to na każdym podwórku działania. Dzicz !
    Jeden przez drugiego - Dzicz
    11-08-2011
    Szanowna Pani,
    jestem człowiekiem bardzo otwartym na różne rozwiązania. Podaje Pani przykład Niemiec - zgoda, ale ta normalność była budowana przez kilkadziesiąt lat. Mentalnie jako społeczeństwo nie jesteśmy gotowi, aby wprowadzać takie ograniczenia, o których Pani pisze. Polskie prawo tworzą polscy politycy wybierani przez mieszkańców naszego kraju. Aby burmistrz z Radą Miejską mógł wprowadzić takie ograniczenia, Parlament musiałby zmienić prawo w tym zakresie. Jako Burmistrz muszę przestrzegać prawa, choć nie zawsze zgadzam się z danymi rozwiązaniami. Nie boję się decydować i gdybym miał takie prawo, to pewne ograniczenia bym wprowadził. W 1994 roku miałem rozmowę z burmistrzem niemieckiego miasta Kürten. Pytałem go o organizację przetargów w mieście. Odpowiedział mi, że przetargi to bardzo prosta sprawa. Wybiera się firmę solidna i najlepiej jak jest to firma z jego miasta (nie decyduje tylko cena). Proszę sobie wyobrazić, że nie wybieram w przetargu firmy najtańszej tylko solidną z Lublińca. Podejrzewam, że kwestią czasu byłaby wizyta CBA, ABW i innych służ. Jako burmistrz przy budowie trasy śródmiejskiej przeżyłem kilkanaście donosów do wszystkich możliwych instytucji państwowych (NIK, CBA, Urząd Wojewódzki, Prokuratura, Policja). Kiedy mieszkałem w USA, to prasa nowojorska pisała o donosach do Biura Emigracyjnego; 70 % wszystkich donosów stanowiły "Polak na Polaka" - taka nasza przypadłość.
    A co do braku konkurencji. Raz na 4 lata odbywają się wybory. Każdy ma prawo wystartować i je wygrać. W ostatnich (przypomnę) miałem dwóch konkurentów. Mieszkańcy obdarzyli mnie ponownie zaufaniem 70 %. Za 3,5 roku ponownie ocenią moją działalność.