Pytania do Burmistrza | Lubliniec

W ostatnim wydaniu Dziennika Zachodniego przeczytałam o uroczystości z okazji jubileuszów ślubu mieszkańców Lublińca.Moi rodzice obchodzili 55 rocznicę ślubu w lutym.Chciałabym się dowiedzedzieć według jakich kryteriów były zapraszane pary. Moim rodzicom było przykro. Teresa Kopyto

Boisko na steblowie było pierwszym tego typu boiskiem w miescie.Nie jest orlikiem ale jakęś osoba dozorojąca by się tam przydała.Boisko niszczeje i jest w coraz gorszym stanie.Nikt nie wyrzuca śmieci, na boisku jest nie ład-młodsi sportowcy nie mogą kopnąć piłki bo starsi ich ciągle wyrzucają.Kosze na śmieci w ogóle nie są zapełniane, siatka w bramce już bo raz enty jest zrywana i mnóstwo wulgaryzmów.Prosiłbym w imieniu wszystkich mieszkańców steblowa by był tam jakiś dozór tak jak przy boisku w szkole Mickiewicz ( liceum ).

Szanwny Panie Burmistrzu. Czy podzili Pan zdanie że kolejny supermarket w Naszym mieście zniszczy do reszty drobnych kupców i rzemieślników z terenu Lublińca. Z pewnością - jako gospodarz zauwazył Pan jak zwiększyła sie podaż lokali do wynajęcia w centrum Lublińca. Drobni handlowcy nie wytrzymują konkurencji z wielkopowierzchniowymi sklepami na obrzeżach miasta co skutkuje zamykaniem sklepów w centrum - idąc tym tropem dalej z pewnością spadną(spadają) wpływy do kasy miejskiej. Mam głęboką nadzieję że, rozumie Pan sytuację drobnych przedsiębiorców - wszak Pańskie dochody , dochody Pańskich urzędników pochodzą również z podatków płaconych do kasy miasta m.in przez drobnych kupców i rzemieślników. Natomiast jesli Pan i Rada Miasta nie rozumie potrzeb kupców i rzemieślników to po co taka Rada i Burmistrz? Oczywiscie rozumiem ze ww nie są jedyną grupą społeczna w naszym mieście - nie mniej jednak dla mnie istotną. Jesli sie mylę prosze mnie wyprowadzić z błędu. Z poważaniem ; LUBLINICZANIN

Troszeczkę przestaje już mnie to śmieszyć. Po raz wtóry któryś z mieszkańców zgłasza sprawę skrzyżowania Liberki-Częstochowska no i rzecz jasna, sprawę apteki. Nie będę powtarzała, znanego już Panu problemu. Nie mam też jednak zamiaru wciąż upominać bezmyślnych kierowców (co oczywiście robią też, z Pana polecenia, patrolujący policjanci - widmo), którzy są bardzo nieuprzejmi, wręcz agresywni. Ciężko mi także dopatrzeć się obiecanego znaku, barierek, czy słupków na najbliższym przejściu dla pieszych. Oczywiście, by zrobić tak banalne rzeczy potrzeba zapewne zwoływania Rady Miasta, zgromadzenia niesamowitych środków pieniężnych i długoterminowych planów. Faktycznie, taniej tworzyć państwo bezprawia, a kary wymierzać zgodnie z własną wyobraźnią.

Przy krzyżu milenijnym znajdują się dwa doły po II wojnie światowej.Jest tam dużo śmieci.Służby sprzątają ? bo jest tych śmieci tam coraz więcej ! Po drodze na krzyż przydały by się kosze na śmieci.Teren można dobrze zagospodarować chociażby utworzyć murowany lub też chodnikowy taras widokowy taki plenerowy bez zadaszenia a wzdłuż drogi jakieś tuje tak dla ubarwienia zdewastowanego śmieciami klimatu

Dalej trzyma nas Pan w szachu co do zagadki z inwestorami na Kolonowej. Trwa to już dosyć długi okres. Mamy dalej pozostawać w nadzieji ? Czy znów klapa ? Ponieważ miasto w swych planach ma wiele inwestycji które poprzedzane są przygotowaniami projektów chciałem zapytać jakiego rozmiaru koszty dotychczas pochłonął przyszły aquapark ? Co do Dinoparku. Co to znaczy że będzie Pan wyegzekwował od inwestora działania, które zawarte były w przetargu oraz w akcie notarialnym, oraz co oznacza dokument z sądu z Wrocławia który pozwala egzekwować długi inwestora przez komornika ? Gratulacje za Paderewskiego i kąsek Plebiscytowej ! Liczymy na Karola Miarki i Mickiewicza !!