Pytania do Burmistrza | Lubliniec

Szanowna Pani,
Wielokrotnie zapraszałem naszych przedsiębiorców na różne spotkania, aby omówić ich problemy. Niestety ich zainteresowanie było znikome. Jestem do dyspozycji. Kiedy przedsiębiorcy sprzeciwili się sprzedaży terenu dla kolejnego supermarketu, teren ten wycofałem z przetargu. Znalazłem inne przeznaczenie dla tego terenu. Nie mam żadnego wpływu na to, co się buduje na prywatnych terenach, jeżeli te tereny są przeznaczone pod działalność handlową. To w 2006 r. przyjęto plan zagospodarowania przestrzennego, z którego wynika co i gdzie można budować. Łatwo powiedzieć, ze obecna władza nie wspiera lokalnego biznesu ? trudniej wskazać konkret. Proszę powiedzieć, jakiej propozycji lublinieckich przedsiębiorców nie wziąłem pod uwagę.
Pragnę przypomnieć taki drobny fakt, że do 2006 r. największe imprezy miejskie obsługiwały firmy z zewnątrz. Za moich czasów robią to lublinieckie firmy gastronomiczne. Mógłbym podać więcej przykładów, ale po co? Utworzyłem wielkim wysiłkiem i po wielu namowach Lubliniecką Radę Gospodarczą. To jest właśnie forum, na którym powinny być podnoszone i dyskutowane sprawy lublinieckich przedsiębiorców. Serdecznie zapraszam do współpracy.

Na ostatniej sesji ten temat się nie pojawił, ale na sierpniowej sesji go poruszę.

Szanowny Panie Edwardzie,
To prawda, ze nie jestem mieszkańcem Lublińca, choć moja rodzina od pokoleń związana jest z Ziemią Lubliniecką. Oprócz tego, że często poruszam się po mieście samochodem, to również zaglądam (pieszo) w różne zakamarki miasta. Widzę wiele jeszcze rzeczy do zrobienia. Jestem burmistrzem piąty rok i sądzę, ze wiele dotychczasowych nierozwiązanych problemów za ?moich czasów? doczekało się realizacji, ale nie wszystko da się zrobić na raz. Nie tylko pieniądze są tu ograniczeniem. Wykonuję swoją pracę najlepiej jak potrafię, ale część spraw nie zależy ode mnie.
Co do przebudowy ul. Paderewskiego to widzę pewne mankamenty, ale będę bronił koncepcji uspokojenia ruchu. Zwężenie jezdni na ulicy jednokierunkowej jest bardzo częstym rozwiązaniem. W wielu miastach za granicą, ale również w kraju, stosuje się takie rozwiązania po to m.in. aby wyeliminować ruch samochodów ciężarowych. Przypomina mi się krytyka, jaka mnie spotkała za realizację pierwszego w województwie częstochowskim ronda (w Piasku), a dzisiaj to bardzo często spotykane rozwiązanie.
Byłem 8 lat burmistrzem Woźnik i po Woźnikach nie chodzę ze spuszczoną głową. Myślę, że ocena tego, co robię w naszym mieście jest pozytywna, bo inaczej nie uzyskałbym w ostatnich wyborach 70 % poparcia osób biorących udział w głosowaniu. Do krytyki (nawet ostrej) jestem przyzwyczajony. Nie ma ludzi nieomylnych. Jeżeli Pan ma jakieś konkretne uwagi, to z przyjemnością je przyjmę. Po to właśnie stworzyliśmy dla mieszkańców usługę ?Pytania do burmistrza?.
Życzę dobrego zdrowia!

Na najbliższej sesji przedstawię propozycję nazwy skweru Radzie Miejskiej.

Myślę, że w niedalekiej przyszłości o taką informację uzupełnimy tablicę od strony ronda Jana Pawła II

Nowa nazwa dla tej drogi: ulica Aleksandra Fredry.